卡羅
-Zabłądziłeś. Jest już ciemno więc szukasz schronienia.- To nie było pytanie ale i tak potaknąłeś.
-Tak… To jest schronienia dla mnie i moich smoków.
- Zabrałeś swoje smoki? Ciekawe… - przez dłuższą chwile dziewczyna w zamyśleniu analizowała sytuacje.
-Dobrze… Przejdziesz do tej jaskini za domem. Zabierzesz swoje smoki i prześpicie się tam. Rozgość się ale niczego nie dotykaj.- Skinąłeś głową, podziękowałeś i udałeś się we wskazanym kierunku. Gdy znalazłeś się w środku jaskini ogarnęła cię ciemność. Zapadła zupełna cisza… Gdy już zastanawiałeś się czy nie zawrócić oślepiło cię światło. Pośrodku jaskini leżało jajo. Jajo wyglądało niezwykle ale przede wszystkim emanowała od niego wielka moc… „ Za kilka dni się wykluje” –pomyślałeś. Było w nim coś co cię przyciągało… Co to mogło być…?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz